słuchajcie, a jak wrażenia prowadzących akcję? mieliście jakieś fajne rozmowy? mnie urzekł pan, który opowiadał o tym, jak zwoził w czasie powodzi, która w latach sześćdziesiątych nawiedziła kępę, gruz na wał miedzeszyński.gruz pochodził z dawnej cerkwi znajdującej się na placu Piłsudskiego;) ciekawe, myślę, że to jest materiał na Wspomnik. Takich rzeczy będziemy szukali właśnie w trakcie czerwcowej akcji!
Pomysł z saskimi kępkami był był nieziemski:) Dzięki Dorotka! Juz się nie mogę doczekać Saskiego Meksyku
OdpowiedzUsuń:) było fajnie.
OdpowiedzUsuńsłuchajcie, a jak wrażenia prowadzących akcję? mieliście jakieś fajne rozmowy? mnie urzekł pan, który opowiadał o tym, jak zwoził w czasie powodzi, która w latach sześćdziesiątych nawiedziła kępę, gruz na wał miedzeszyński.gruz pochodził z dawnej cerkwi znajdującej się na placu Piłsudskiego;) ciekawe, myślę, że to jest materiał na Wspomnik. Takich rzeczy będziemy szukali właśnie w trakcie czerwcowej akcji!